Relacja wolontariuszki z EVS w organizacji Fundació Catalunya Voluntària to relacja Izabeli, która swoją przygodę z wolontariatem europejskim rozpoczęła w czerwcu. Do jej obowiązków należy przede wszystkim praca z młodzieżą i promocja możliwości jakie daje Program Erasmus+. Jej wolontariat jest bardzo mocno związany z działaniami public relations, gdyż zajmuje się ona także przeprojektowaniem materiałów promocyjnych oraz organizacja wydarzeń. Ale szczegóły przeczytanie już bezpośrednio w jej relacji. Zapraszamy do lektury.Relacja wolontariuszki z EVS w Katalonii
Mieszkam w Barcelonie już ponad 3 miesiące. Pracuję Fundació Catalunya Voluntària. Jest to fundacja zajmująca się przede wszystkim promocją programów EVS, Youth Exchange pośród lokalnej młodzieży oraz promocji the Culture of Peace. Moja praca polega głównie na przeprojektowaniu materiałów promocyjnych oraz organizacji przyjęcia 10-lecia działalności fundacji. Razem z innymi wolontariuszami pomagamy sobie również przy organizacji różnorodnych warsztatów.
Zaczęłam wolontariat w czerwcu, więc lato i sezon turystyczny w mieście dopiero się rozpoczynał. Mialam okazje uczestniczyć w wielu lokalnych świętach takich jak: Święto Świętego Jana, Festa Major czy Święto Niepodległości. Celebrowanie razem z miejscowymi, za każdym razem jest niesamowitym doświadczeniem . Ludzie strzelają fajerwerkami przez całą noc, są również pokazy taneczne i darmowe koncerty w każdym zakątku miasta.
Po około miesiącu pobytu na moim wolontariacie pojechałam na on-arrival training. Miejsca na treningu są przydzielane losowo w zależności od daty przyjazdu . Mi przypadło go odbyć w antycznym mieście Toledo. Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego miejsca. Trening trwał 5 dni i był najlepszym tygodniem jakim do tej pory spędziłam w Hiszpanii. Byliśmy zakwaterowani w zamku Castillo de San Servando. Na treningu poznałam wielu świetnych ludzi, z którymi od razu złapałam dobry kontakt. Spędziliśmy ze sobą niesamowity czas wiele się przy okazji ucząc i chociaż ciężko nam się było ze sobą rozstać to mam nadzieję, że jeszcze długo będziemy utrzymywać ze sobą kontakt.
Relacja wolontariuszki z EVS w Katalonii
Autor: Izabela Romańska